Za oknem szaro buro, więc wybrałam się na małe zakupy, żeby poprawić sobie humor! ;)
Na pierwszy rzut odwiedziłam Biedronkę. Wiecie pewnie doskonale, że sklep wypuścił nową wiosenną gazetkę. Kupiłam tylko dwa produkty, bo jak bym chciała mieć wszystko na co miałam ochotę to bym zbankrutowała ;(
Peeling do ciała i maseczka z zieloną glinką kambryjską.
Peeling wybrałam o zapachu borówki. Gdy go otworzyłam poczułam zapach borówkowego jogurtu, czyli całkiem przyjemna woń ;) Drugi produkt to maseczka odżywczo-oczyszczająca podzielona na dwie saszetki. Jako, że jestem glinkowym potworem i uwielbiam błotko na twarzy to nie mogłam się powstrzymać!
Kolejnym przystankiem na zakupowej ścieżce był Rossmann. Tutaj skusiłam się na trzy rzeczy.
Pierwszy produkt to ściereczki "waciki" do twarzy. Używam ich do usuwania maseczek, bo ich duża powierzchnia zdecydowanie to ułatwia (ok. 6 zł) :) I oczywiście produkt, z którym się nie rozstaję, czyli mój ulubiony zmywacz do paznokci. Nie wysusza skórek i dobrze usuwa lakier (ok.6 zł).
Na sam koniec w Rossmannie mój chłopak zaproponował, że kupi mi szminkę. Kolor wybrał sam! Przyznam, że bardzo mi ten odcień przypadł do gustu.
Jak się będzie spisywała w użytkowaniu przekonam się w najbliższych dniach i wtedy pokażę wam ją na ustach! Jest to Rimmel by Kate Moss w kolorze 102 (ok. 18 zł).
Miłego weekendu kochane! :)
Świetna notka ! . Szukałam pilingu do ciała ; )
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ; http://vizualny-swiat.blogspot.com/ Pozdrawiam ; )
kolorek szminki śliczny...ma chłopak gust!
OdpowiedzUsuńnie lubisz jadalnych zapachów?
OdpowiedzUsuńteż muszę polecieć do biedronki po peelingi :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiły mnie te ściereczki z rossmanna do twarz :)
Zmywacz Isany również należny do moich ulubieńców.
OdpowiedzUsuńBiedronkę również odwiedziłam, kupiłam peeling winogronowy i maseczkę przeciwzmarszczkową :)
Pozdrawiam
Fajny patent na poprawę humoru.
OdpowiedzUsuńzakupy na zły nastrój są najlepsze ;) kolorek pomadki wygląda bardzo przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńLubię tę serię pomadek Kate :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne zakupy :-) tez kupiłam ten borówkowy peeling - wkrótce zaczynam testy ...muszę w końcu kupić te ręczniczki w Rossie wiele dobrego o nich słyszałam ...zmywacz z Isany też mam zawsze w domu
OdpowiedzUsuńja peeling wybrałam winogronowy. wielki plus dla chłopaka za zakup pomadki!
OdpowiedzUsuńja wczoraj miałam tak zgrzany humor, a wystarczyło przejść się do sklepu... nie pomyślałam o tym ;p szmineczka ma bardzo ładny kolor!
OdpowiedzUsuńCieszę się że Ci się spodobały moje zakupy, a ja właśnie przygotowuję kolejnego posta, tym razem o zakupach kosmetycznych :) Obserwuję Twojego bloga :* i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te peelingi z bidronki :)
OdpowiedzUsuńO, tę szminkę sama chętnie bym zakupiła :) Ładny kolor!
OdpowiedzUsuńByłam dzisiaj w Biedronce i widziałam te produkty :)
OdpowiedzUsuńA pomadkę piękną wybrałaś :P
Mam tą szminkę i jest suuuper :):)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
Apetyczny ten peeling, wygląda jak dżem:D
OdpowiedzUsuńPrzecudowny kolorek szminki, uwielbiam!:)
Great products! I love the lipstick! Nice post!!
OdpowiedzUsuńXoxo!
Cudownie ten peeling wygląda :) Tak apetycznie :) Koniecznie muszę kupić te ściereczki do twarzy! Nigdy wcześniej ich nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńfajny kolor szminki, ja rzadko maluje szminkami/błyszczykami usta;p
OdpowiedzUsuńMam szminkę z tej serii w opakowaniu czarnym i czerwonym, zdecydowanie bardziej wolę tę pierwszą, dłużej utrzymuje sie na ustach
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że mam ten sam kolor szminki ale nawet nie mam jak tego sprawdzić ;) Wygląda ślicznie ale tylko na nawilżonych ustach ;) Lubi podkreślać suche skórki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
czekam na recenzję szminki ;D
OdpowiedzUsuńteż mam tę szminkę z rimmela i ubóstwiam ją! Jest rewelacyjna... :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomadki od Kate Moss. Mam 102 101 sa boskie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy , te ściereczki mnie zainteresowały , pierwszy raz je u Ciebie widzę :) A zmywacz też jest moim ulubieńcem :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńborowka mmmm :) Uwielbiam
OdpowiedzUsuńmnie też kusiła maseczka w Bierdonie, ale nie uległam ;)
OdpowiedzUsuńbardzo udane zaku[y widze mam tą szminkę uwielbiam ją :) zapraszam do mnie może spodobają Ci się moje recenzje kosmetyków :0 pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, nic tak nie poprawia nastroju, ten peeling wygląda bardzo " smakowicie " muszę przyznać, DermoMinerały lubię bardzo i stosuje, mam jeszcze kilka saszetek, świetne maski, a pomadka śliczna, warto z chłopakiem na zakupy wychodzić hi, hi, kolor obłędny, bardzo lubię takie, pokaż na usteczkach ;)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tego peelingu :)
OdpowiedzUsuńszminka ma cudowny kolor :)
Też uwielbiam błotko! :D Zmywacz ISANY też kupiłam :)
OdpowiedzUsuńmam ochotę na ten peeling
OdpowiedzUsuńMa Twój facet gust, piękny kolor szminki;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;*
http://linde-lo.blogspot.com/
Great post!
OdpowiedzUsuńYou want to follow each other in th GFC and Bloglovin?
Best wishes,
http://vgolove1.blogspot.ru/
też kupiłam peeling w Biedronce, ale o zapachu mango:)
OdpowiedzUsuńdzisiaj też kursowałam Rossmann, Natura, Rossmann ;) ja niestety nie polubiłam się ze zmywaczami Isana... pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńPiekny odcien pomadki :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
najbardziej podoba mi sie pomadka!
OdpowiedzUsuńsuper kolor
u mnie dzis pielegnacja wlosow
czyli olejki,wcierki I maski ;) x x x
Też się skusiłam na ten borówkowy peeling - miałam wcześniej wersję z mango i byłam bardzo zadowolona, a ręczniki z Rossa są świetne :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor tego lakieru, a sudocream to mój najlepszy przyjaciel ;D
OdpowiedzUsuń