Siedząc w sypialni stwierdziłam, że bardzo lubię biel. Jest to ponadczasowy kolor pasujący do wszystkiego, a ja się czuję dobrze mając go w swoim otoczeniu. Idąc tropem bieli postanowiłam odnowić kilka drobiazgów i mebli. W ruch poszły wałki, pędzle, biała farba, sprej, trochę wyobraźni oraz dużo chęci!
Na początku zajęłam się szafką, która była po prostu nudna. Przeszlifowałam ją, aby nie było nierówności i farba się lepiej trzymała. Wzięłam się za malowanie. Struktura szafki przebijała i musiałam dokładać kolejne warstwy, a miałam nadzieję, że skończy się na dwóch! Nie zniechęciłam się i dokończyłam pracę nad nią. Tutaj mam dla Was zdjęcia przed i po (już z bibelotami).
Następnie wzięłam się za sprejowanie wiklinowych koszyczków, bo nie podobało mi się to, że miały dwa różne odcienie (gryzły się ze sobą). Wzięłam długą żyłkę i umocowałam na niej koszyki, aby wisiały w powietrzu. I zaczęła się zabawa. Psykałam i psykałam, aż wypsykałam i efekt jest taki jak widzicie. Już się nie gryzą! :D
A teraz nadeszła pora na mój ulubiony mebel. Znalazłam go w garażu u babci. Był w opłakanym stanie. Miałam przed oczyma wizję jego odnowionej wersji. Do jego renowacji zaciągłam chłopaka. Stwierdziłam, że to już zbyt wiele, żebym ja się tym zajmowała :D Kupiliśmy szpachlę do drewna. R. zdrapał stary lakier, zaszpachlował dziurki i ubytki, dorobił szufladki ze sklejki. Półka była malowana kilka razy, aby został osiągnięty efekt o jaki mi chodziło. Brakuje jeszcze gałek w szufladach, ale tym się już zajmę kiedy indziej. Zobaczcie jak wyszło. Mnie się baaaaaardzo podoba! :D
Co sądzicie o efektach mojego majsterkowania? Robiłyście kiedyś coś podobnego? :)
Od soboty nie miałam internetu ;( Lecę nadrabiać zaległości na Waszych blogach!
Pozdrawiam, buziaki :*!
wow ! jakie piękne rzeczy ! jeszcze nigdy nic nie przerabiałam, ale jak tylko pojadę na działkę to się za stare meble wezme :)
OdpowiedzUsuńRóżnica fenomenalna! Po prostu cuuudo!
OdpowiedzUsuńcudowne przemiany... :D
OdpowiedzUsuńzdolniacha!:)
OdpowiedzUsuńe tam zdolniacha ;P gdy chęci są to można wiele :D
UsuńSuper!
OdpowiedzUsuń"Biała akrylowa" to genialny sposób na każdy stary mebel, czy inny sprzęt. U mnie sprawdza się od lat - także jako poprawiacz humoru. Ostatnio jednak coś zaczyna się zmieniać - zaczynam mieć pokusę, aby kupić "akrylową" w innych kolorach... ;-)
Nigdy nie używałam farb Śnieżki. Dobre są?
tak, Śnieżka jest w porządku i bardzo wydajna, ale ja sobie trochę zawaliłam kupując ją bo zależało mi bardziej na efekcie matu, a tutaj mam delikatny połysk, mimo wszystko jestem zadowolona ;)
UsuńSwietne pomysły.
OdpowiedzUsuńMeble wygladają niebanalnie:)
Całus
To odświeżanie i zmienianie koloru wyszło Ci rewelacyjnie :). Biały to jest TO! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńooooo kurcze ale ekstra, jestem zachwycona, świetny efekt. gratuluję :)
OdpowiedzUsuńrenowacja dała doskonały efekt,
UsuńEfekt "metamorfozy" tej ostatniej szafeczki jest powalający:) Świetna robota, no i pomysł:)
OdpowiedzUsuńświetnie;) grunt to odrobina chęci i pomysł i starym rzeczą można dać nowe życie;)
OdpowiedzUsuńKOMODA REWELACJA;*
dokładnie! ;) ciągle chodzę po domu i widzę milion rzeczy, które bym przerobiła ;D
UsuńEfekt jest kapitalny ;) bardzo lubie białe meble ;)
OdpowiedzUsuńwszystko wygląda wspaniale :] brawa
OdpowiedzUsuńNigdy nie przerabiałam żadnych mebli ale te przeróbki wyglądają po prostu fantastycznie! Wszystkie mebelki z chęcią bym po odnowieniu przygarnęła, na pewno rozświetlają Twoje wnętrza, bo prezentują się pięknie :)
OdpowiedzUsuńHula hop jak najbardziej polecam:) Na początki jest faktycznie dość boleśnie, ale ciało szybko przyzwyczaja się (przynajmniej moje. A jest bardzo wrażliwe, małe uderzenie i już mam siniaki). Ale bardzo szybko widać efekty w postaci utraty centymetrów w talii:) Także watro "przemęczyć się":) Poza tym jest to świetna zabawa:)
OdpowiedzUsuńŚwietne!!:) Lubię białe mebelki!:)
OdpowiedzUsuńwow! meble po liftingu wygladają fantastycznie :) swietny pomysł na spektakularne zmiany w pomieszczeniu niewielkim kosztem :)
OdpowiedzUsuńej, cudowne! i jeszcze ta ponadczasowa biel... coś pięknego :)! masz talent do majsterkowania :)
OdpowiedzUsuńa wszystko zaczęło się od kółek na warsztatach :)
OdpowiedzUsuńa żebyś wiedziała :D mam ich zdjęcie na którejś karcie pamięci :D
UsuńBardzo podoba mi się ostatnio motyw bieli w sypialni
OdpowiedzUsuńWspaniale to wygląda :)
OdpowiedzUsuńTo co stworzyłaś to istne cuda!!
OdpowiedzUsuńbomba!
OdpowiedzUsuńTe szafki zyskują drugie życie! Świete, urocze, stylowe... Będę z chęcią obserwować, bo to n prawdę ciekawe :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię białe meble, a Twoje są świetne! :P
OdpowiedzUsuńO tak!!! Uwielbiam białe mebelki, świetny pomysł na małą zmianę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa remontuję właśnie mieszkanie i pewnie coś sobie zrobię na wzór twoich mebli. Ostatnio bardzo mnie kręcą stare, solidne meble babcine. Po renowacji wyglądają genialnie :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że to co zrobiłaś z meblami to cudo! teraz chętnie takie bym postawiła u siebie w domu ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie!
OdpowiedzUsuńPodoba nam się :)
OdpowiedzUsuńpiękne - dobra robota :))
OdpowiedzUsuń