czwartek, 16 maja 2013

Kosmetyki godne uwagi

Dzień dobry Kochane!

W końcu mam wakacje! Jestem już po maturze i w świetnym humorze :D Wracam do Was z głową pełną pomysłów i inspiracji ;)

Dzisiaj zacznę od niedrogich kosmetyków wartych uwagi :D Tanio nie znaczy źle!  Od razu przejdę do sedna.

1. Serum czekoladowo miętowe do pielęgnacji ciała firmy BingoSpa.


Kosmetyk wygrałam w rozdaniu u Sprawdzane i polecane około 2 tygodnie temu :) Zużyłam prawie całe opakowanie. Została tylko odrobina produktu. Używam go do skóry nóg. Szybko się wchłania i dobrze nawilża. Nie zostawia tłustej powłoki. Ma przyjemną konsystencję, która ułatwia rozprowadzanie produktu. Jedyne co mi w nim przeszkadza to jego zapach. Nie lubię kosmetyków, które mają nutę czekolady. I te parabeny w składzie też się do mnie nie uśmiechają :( Ale mimo wszystko efekt nawilżenia jest zadowalający.

2. Peeling do ciała bebeauty Spa z Biedronki o zapachu borówki.


Po pierwszym użyciu zakochałam się w tym produkcie. Jest idealnym zdzierakiem o pięknym zapachu. Ma konsystencję dżemu, aż by się go chciało zjeść! Doskonale sobie radzi z martwym naskórkiem. Nie zostawia tłustego filmu na skórze lecz doskonale ją wygładza. Myślę, że każda z nas powinna przetestować ten produkt! Ja już mam w zapasie kolejne opakowania o innych zapachach. Ten produkt jest moim numerem 1 wśród peelingów, a przetestowałam ich wiele!

3. Żel ze świetlikiem lekarskim do powiek i pod oczy firmy Floslek.

Skład: Aqua, Pentylene Glycol, Propylene Glycol, Euphrasia Officinalis Extract, Butylene Glycol, Chamomilla Recutita Flower Extract, Bisabolol, Glucose, Salvia Officinalis Leaf Extract, Althaea Officinalis Root Extract, Panthenol, Triethanolamine, Carbomer, Decylene Glycol. 

Do tego produktu wracam bardzo często. Szczególnie teraz gdy miałam maturę, czyli dużo stresu i nie przespane noce dawał ukojenie moim opuchniętym powiekom i okolicy pod oczami. Bardzo fajnie nawilża i łagodzi. Ma lekką żelową konsystencję.

4. Sudocrem - krem antyseptyczny dla dzieci.



Używam go, gdy na mojej twarzy pojawiają się niespodzianki. Bardzo szybko je wysusza i przyspiesza gojenie. Fajnie się sprawdza również po depilacji. Łagodzi podrażnienia i mam wrażenie, że zapobiega wrastaniu włosków. Warto mieć malutkie opakowanie w swojej kosmetyczce w razie "W" :)

5. Maseczka z Biedronki.


Uwielbiam używać glinek do swojej tłustej cery. Idealnie oczyszczają skórę, pochłaniają nadmiar sebum i dają cudowne odświeżenie buzi. Regularne stosowanie zmniejsza wyskakiwanie syfków :) Na pewno będę po nie często sięgać.

6. Odżywka do włosów Pokrzepol firmy PRODERMA.

Skład: Aqua, Propylene Glycol, Equisetum Arvense, Cetyl alcohol, Betula Alba, Urtica Dioica, Behentrimonium Chloride, Bu­tylene Glycol, Glycine Soja Extract, Triticum Vulgare Germ Extract, Glycerin, DMDM Hydantoin, Methylparaben, Propylparaben, Phenoxyethanol, Methoxy PEG/PPG-7/3 Aminopropyl Dimethicone, Panthenol, Cl 77891, Parfum, Citric Acid.

Gdy potrzebuję natychmiastowego odżywienia swoich włosów sięgam po ten produkt. Nakładam na włosy i zostawiam na ok. 5 minut. W rezultacie moje włosy stają się delikatne i miękkie oraz łatwe do rozczesania. Odżywka ma piękny zapach i konsystencję kremu do rąk.

7. Hypoalergiczne mydło w płynie Biały Jeleń firmy Pollena-Ostrzeszów.

Skład: Sodium Tallowate, Cocamide DEA, Sodium Chloride, Sodium Cocoate, Aqua, Glycerin, Tetrasodium Etidronate, Sodium Hydroxide, Alcohol, Parfum, DMDM Hydantoin

W mojej łazience zawsze jest zapas tego produktu. Gdy kończy mi się żel do mycia twarzy używam mydła z Białego Jelenia. Idealnie oczyszcza buzię i usuwa resztki makijażu. Jest bardzo delikatne dla skóry i jej nie podrażnia. Ma dziwną "glutowatą" konsystencję. Nie pieni się, ale dla mnie to nie stanowi problemu. Myślę, że dla osób z trądzikiem mycie buzi tym produktem będzie idealnym rozwiązaniem.

8. Dezodorant Rexona.


Cóż tu dużo pisać. Antyperspirant nie likwiduje całkowicie problemu pocenia się jednak powoduje, że skóra nie wydziela brzydkich zapachów. Rexona ma piękne zapachy, które nie zakłócają zapachu perfum.


Jeśli macie ochotę na któryś z tych produktów, a nie byłyście zdecydowane czy go kupić to gorąco polecam przetestowanie!  :)


A  teraz mam do Was pytanie. Kupiłam dzisiaj gąbkę Konjac po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii na jej temat. Miałyście z nią styczność? Jeśli tak to jakie są Wasze spostrzeżenia i wskazówki odnośnie jej używania? :)



 Pozdrawiam Was :*

39 komentarzy:

  1. Moje spostrzeżenie? Muszę kupić sudocrem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. sudokrem znam od lat tzn od kiedy mam dziecko ;) interesuje mnie ten peeling borowkowy,szkoda ze nie mam do niego dostepu
    super post,moze zrobiec cos podobnego u siebie x x x

    OdpowiedzUsuń
  3. potrzebowałam choć odrobiny pozytywnej opinii o znanym sudocremie. Długo się na niego czaję, jednak co chwilę ktoś mi go odradza... w końcu kupię i przetestuje sama na sobie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przetestuj bo myślę, że warto :) a wiadomo każdemu i tak pasuje coś innego, więc warto się przekonać samemu :D

      Usuń
  4. mam to serum czekoladowo miętowe i nie odpowiada mi jego zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O właśnie ostatnio kupiłam ten biedronkowy peeling:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chce tego peelingu jak nie wiem co ;) Maseczki glinkowe uwielbiam, świetne są !
    Konjac`a jeszcze nie znam, więc czekam na Twoją opinię, miłego wieczorku ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sudokrem to kosmetyk ratunkowy dla wszystkich w domu

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale ten peeling borówkowy mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. żel ze świetlikiem to prawdziwa rewelacja :) uwielbiam go :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam pytanie, czy krem Sudocrem nakłada się miejscowo czy na całą twarz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najlepiej miejscowo, bo on przesusza, a tego na całej twarzy raczej nie chcemy ;D

      Usuń
    2. o dobrze wiedzieć, mam ochotę go wypróbować:)

      Usuń
  11. ups nie znam tych produktów,prócz sudocremu -mój chłopak kilka lat temu używał go miejscowo na twarz i fakt dawał efekty:)

    OdpowiedzUsuń
  12. tak mnie neci ta borowka peeling, ze chyba poprostu kupie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gorąco polecam ;D peeling jest idealny i cudnie pachnie!

      Usuń
  13. Sudocrem od dawna mam w swojej kosmetyczce :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie do obserwowania i komentowania :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Hmm zachęciłaś mnie do kupna!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. taaak, wreszcie można odetchnąć! :> lubię Białego Jelenia, często używam żelu pod prysznic :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zainteresował mnie numer jeden, tylko ta parafina...

    OdpowiedzUsuń
  19. PIĘKNIE I PACHNĄCO.WITAM,PODZIWIAM,POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO DOBRYCH CZASÓW.Jola

    OdpowiedzUsuń
  20. sudocrem na niespodzianki? o nie wiedziałam, musze poszukać informacji na ten temat! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam ten peeling z Biedronki, ale jeszcze czeka na swoją kolej :D

    OdpowiedzUsuń
  22. sudocrem to samo dobro:D pozdr i zapraszam do nas na nowy post

    OdpowiedzUsuń
  23. nie miałam jeszcze nic z Bingo Spa, również uważam, że Sudocream jest godny polecenia :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. O tak... nie rozstaję się z Rexoną... to jest mój 'must have' ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. dziękuję za miły komentarz :) czekam na nowy post u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. nie używałam nic z w/w kosmetyków oprócz Rexony, trzeba wypróbować, kusisz, kusisz! ; )

    OdpowiedzUsuń
  27. Peeling z biedronki miałam..ale o zapachu mango.UWIELBIAŁAM GO.ale już się skończył..i muszę chyba wybrać się po nowy:)
    buziaki
    obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię Rexonę, ale zamiast sudocremu polecam sudomax- tańszy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. bardzo lubię żel ze świetlikiem, Rexona jest moim nr 1, ale serum czekoladowo-miętowe u mnie sprawdzało się tak średnio ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo lubię Sudocrem, pomógł mi bardzo !!! Pozdrawiam, super post.

    OdpowiedzUsuń
  31. Kosmetyki z Białego Jelenia są świetne! <3

    OdpowiedzUsuń
  32. cieszę się że masło się przydało:)

    OdpowiedzUsuń
  33. zanim nie przerzuciłam się na ziaję używałam non stop rexony :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie :)

Klikając w NICK mogę się przenieść bezpośrednio na Twojego bloga, więc proszę nie zostawiaj adresu w komentarzu, bo mój blog to nie miejsce na reklamę!